Pod TTablicą zjawiło się tylko trzech “oldskulowych dziadków” Fenix, Oley i N’Tom – żaden nie wziął ze sobą aparatu by uwiecznić dla potomności swój pobyt pod sklepem.
Z resztą i tak nie było spożycia, więc sobotni trening uznajemy że niby był, ale niedosyt zostaje.Jedynie Rascal podjął się trudu startowego w ramach XV Przejścia dookoła Kotliny Jeleniogórskiej i tak opisał swoje wrażenia:
Przygodę z górskimi biegami ultra zacząłem w 2010 roku na Przejściu dookoła Kotliny Jeleniogórskiej. Czas debiutu coś plus minus 47 h i skrajne wykończenie. Z podziwem patrzyłem na ludzi którzy wtedy starali się pierwszy raz złamać 24 h na tej trasie. Było to dla mnie czymś o czym nawet nie marzyłem. Dzisiaj to się udało i to że sporym zapasem. Trasa około 140 kilometrową ukończona z czasem 22h i 06 min. Jak się chce to można.
GraTTulujemy Rascal – duma nas rozpiera.