Nowy sezon już za chwilę się rozpocznie, wielu z nas zaczyna bądź już realizuje plany aby spełnić obietnice zamieszczone w TT Cyrografie, swoje indywidualne marzenia a także postarać się “coś” udowodnić. Dla tych którzy coś już się odkurzyli po zimie, zaczynają się pierwsze starty, podczas których można się sprawdzić.
Od lat ulubioną formą kilku członków TT jest cykl biegów City Trail, gdzie podczas krótkiego biegu można posłać serce do gardła. Tegoroczną gwiazdą jest niejaki Rascal, obrośnięty już legendą kreowaną przez najbliższych biegowych kompanów. Z cyklu na cykl świetnie się prezentuje, poprawiając kolejno wyniki. Wielu sceptyków i samozwańczych fachowców zarzuca mu jednak, że cały czas odcina kupony z formą po poprzednim świetnym sezonie, kiedy to po zdobycie UTMB wrócił na zaszczytny tron Krula Gur w TT Szczecin. Są to liczne głosy, który on dementuje słowami “idę z nową jakością, mam cele na 2020 a nawet na najbliższe lata, a ten hejt tylko mnie napędza”. Pojawiły się głosy że za dobrym startem w nowy sezon, stoi Adam ukrywający się pod pseudonimem Adaśko i Adani. Jest to prawdopodobnie nowy najlepszy kolega Rascala po tym jak przestał on trenować ze Stachem. Jeżeli to prawda to taką znajomość należy pielęgnować bo przynosi wymierne efekty.
Na pytania o Stacha, bo fanów na pewno interesuje co się z nim stało, możemy zdradzić że powoli wychodzi na prostą. Boryka się co prawda z uzależnieniem od czekolady, kebabów oraz grania na PS4 ale widać już poprawę i co najważniejsze deklarowaną chęć wzięcia się za siebie. Dużo się zmieniło w jego życiu, został ojcem, zmienił pracę, więc potrzeba mu czasu aby wejść na sportowe tory.
Co do innych członków TT Szczecin to regularnie widywani są na sportowych ścieżkach i pod TTablicą, stronią póki co od skandali ale to chyba tylko uśpienie i niebawem się zmieni. Wiadomo natomiast że meWho, który jest dla TT Szczecin niczym Jaskier dla Geralta Wiedźmina, szykuje coś grubego, może będzie chciał poprawić swoje życiówki albo zdobyć Tytuł KK za rok 2020, to się okaże.
Ze świeżynek to w dniu 01 lutego odbyła się w Grzepnicy pod Szczecinem trzecia już edycja Extreme Wolf, bardzo wymagającego biegu z elementami survivalu, nagości i pływania. TT nie zawiodło i wystawiło swoją reprezentację. Świetnie po raz kolejny pokazał się nie kto inny jak Rascal, który z trzecim miejscem w OPEN (nie do uwierzenia, co to się dzieje!!!) wskoczył na pudło i dzięki uprzejmości majętnego sponsora wygrał roczny zapas środków do czyszczenia szyb oraz pielęgnacji felg samochodowych (żona zapewne się ucieszy bo najgłośniej go oklaskiwała na mecie). Mniej świetnie zaprezentował się Stachu zajmując 4 m-ce, tuż za Rascalem, nie wygrywając dzięki Bogu nic. Udany start zaliczył również Kris, powracający do wielkiego biegania, który dosłownie siedział na plecach u chłopaków, na pewno o nim jeszcze usłyszymy w tym sezonie.
Z ważnych informacji to należy jeszcze wspomnieć o tym, iż po przerwie w 2019, w roku 2020 powróci już legendarna i epicka Piwna Mila TT Szczecin. Brak tej imprezy zgodnie został uznany za największy sportowy skandal a winnym jednogłośnie uznany niejaki Fenix aka gość w jednej skarpecie.
Zatem Panowie i Panie (Alina:*), bierzmy przykład z powyższych i chwalmy markę TT Szczecin, doskonale się przy tym bawiąc.
Pozdr Mięczaki