Włóczykij to w grafiku TT Szczecin impreza już kultowa i obowiązkowa, więc podczas tegorocznej edycji nie mogło zabraknąć członków tej legendarnej drużyny. Czytaj dalej
Archiwum kategorii: Nasze wysTTępy
Sztafeta dla życia i zdrowia!
Do tej pory TT Szczecin kojarzone było jedynie ze wspieraniem lokalnych browarów,
licznymi skandalami a także świetnymi wynikami w sporcie, nie tylko
biegowym. Jednak w dniu dzisiejszym grono ściśle wyselekcjonowanych
„młodzieńców” wzięło udział w Sztafecie Uśmiechu do której
doszło na terenie jeziorka przy ul. Derdowskiego w Szczecinie. Czytaj dalej
Październikowy wstęp do prawdziwego biegania
Minęły kolejne dwie soboTTy wspólnie spędzone na biegu w podobnym składzie. Czytaj dalej
Ostatni weekend września.
Raport z ostatniego wrześniowego weekendu – było piwnie i pucharowo. Czytaj dalej
Oktoberfest 2018 w TT rozpoczęty
Nie w Monachium lecz pod sklepem w Wołczkowie, piwne świętowanie w ramach soboTTy rozpoczęli: Tomek W., Rascal i Przemek. Czytaj dalej
Tylko Rascal
Pod TTablicą zjawiło się tylko trzech “oldskulowych dziadków” Fenix, Oley i N’Tom – żaden nie wziął ze sobą aparatu by uwiecznić dla potomności swój pobyt pod sklepem.
Z resztą i tak nie było spożycia, więc sobotni trening uznajemy że niby był, ale niedosyt zostaje. Czytaj dalej
Weekend w TT
Weekend w TT to nie tylko tradycyjna SoboTTa spod TTablicy (ze względu na mizerne spożycie TTrunków nie ma sensu opisywać frekwencji pod TTablicą).
Półmaraton Gryfa
Co roku w Szczecinie odbywa się Półmaraton, w tym roku Organizatorzy mogli okrasić logo imprezy liczbą 39. Należy tu jednak nadmienić, szczególnie tym młodszym koleżankom i kolegom, że tak naprawdę półmaraton jest rozgrywany jest od roku 2000, wcześniejsze edycje odbywały się pod nazwą “Szczecińskiej Dwudziestki” i trasa miała długość Czytaj dalej
Relacja Przemka ze 147 ultra
To miał być jedyny i wyjątkowy bieg z kilku powodów. Jedyny dlatego że to ostatnia edycja(mam wielką nadzieję że nie) a wyjątkowy gdyż chciałem odegrać się za poprzedni rok oraz zająć dobre miejsce. Nikomu nie mówiłem przed biegiem jaki wynik chciałem osiągnąć żeby nie było śmiechu później. Czytaj dalej